Według was, najbardziej wzruszający film w historii kina. Taki, że płakaliście przez następne
dni i wspominaliście jego wspaniałą historię. Prosiłbym o odpowiedzi.
Pozdrawiam ...
U mnie dużo by pisać, rozpłakiwałem się jak mały dzieciak lub roniłem łzy na "Walecznym sercu", "Człowieku ringu", "Patch Adams", "Buntownik z wyboru", "Kraina wiecznego szczęścia", "Człowieku w ogniu", "Johny Q"... mógłbym tak w nieskończoność. I to wcale nie melodramaty, takich niewiele oglądam. ;)
Dla mnie - takim filmem od pierwszego seansu był i pewnie na zawsze pozostanie - "Titanic" (wersja 97'). Ale jeśli dodać do tego jakieś inne takie melodramaty, które zapadły mi w pamięć i przy których udało się wycisnąć łzę (a u mnie trudno o to na filmie - nawet na najbardziej wzruszajacych) to oprócz "Titanica" wymieniłabym film "Skryta namiętność", "Pytając o miłość" "Pamiętnik", "Buntownik z wyboru". A jakiś czas temu - "Miasto aniołów" dołączyło do takich. To te które teraz udało mi się przypomnieć.
Co do "Krainy wiecznego szczęścia". Hmmm...jakoś nie wzruszył;) Choć zły nie był. Dlatego 6/10. Za rolę Hopkinsa.
'sir_ryszard2'. Boże jaki ty jesteś prosty i wtórny. Nie posiadasz nawt minimalnej wiedzy na temat na który się wypowiadasz
Natura stworzyła również akty homoseksualne wśród zwierząt, u ludzi możemy takie zachowania zaobserwować przynajmniej od starożytności, gdzie homoseksualizm (szczególnie w wydaniu mężczyzn) był na porządku dziennym.
Wiece i marsze organizowane są przez homoseksualistów, nie hetero, ponieważ to oni właśnie są przez swoją orientacje dyskryminowani i to oni starają się o akceptację społeczeństwa. Tobie nikt nie spuści łomotu, nie wyrzuci z pracy tylko za to, że bujasz się w dziewczynkach (jeśli faktycznie tak jest)
Temat dzieci jest tematem drażliwym, ale powiedz sam - lepiej jest mieć rodzinę patologiczną, nadużywającą alkoholu, narkotyków, może nawet siły, czy rodzinę składającą się z dwóch osób tej samej płci? Każdy kij ma dwa końce, a każdy medal dwie strony i dlatego, drogi kolego, warto poszerzać swoje horyzonty. Łzy na seansie jeszcze nie robią z Ciebie wrażliwca (co najwyżej mazgaja).
Pozdrawiam.
Nie czytałem tego bełkotu do końca, ale jak dla Ciebie wysiadywanie kamieniprzez 2 homo-pingwinów jest "naturalne" i "normalne", to ja podziękuję z taką normalnością ;*
"lepiej jest mieć rodzinę patologiczną, nadużywającą alkoholu, narkotyków, może nawet siły, czy rodzinę składającą się z dwóch osób tej samej płci?"
Odpowiadam Ci: lepiej jest mieć rodzinę patologiczną, nadużywającą alkoholu itp., ponieważ młody człowiek wie, że to jest patologia i zakładając swoją rodzinę zwykle chce stworzyć ją normalną, natomiast cały medialny czy polityczny mainstream nachalnie wmawia, utrzymuje ludzi (głównie młodych, naiwnych) w wierze, iż związki homoseksualne, a nawet ich tzw. "małżeństwa" są tak samo dobre jak związki normalne. Oddanie bezbronnego dziecka parze dewiantów jest zbrodnią, bo równie dobrze można dać malucha na wychowanie małpom (jak Tarzana). Dziecko żyjące w rodzinie patologicznej może zostać odebrane rodzicom i trafić do domu dziecka, ale nie można odebrać prawa do posiadania dziecka zboczeńcom seksualnym, bo to rzekomo dyskryminacja, a w nowomowie tzw. "homofobia". Tak jak Tarzan nabędzie zachowań typowych dla małp, a nietypowych dla ludzi, tak dzieciak będzie miał najbliższy kontakt z wzorcem anormalnym (bez wzorca matki bądź ojca), nietypowym dla zdrowej i normalnej rodziny, a co gorsza będzie mu przez mass media utrwalało się przekonanie, że to wszystko jest w porządku. "Adopcja" dzieci przez dewiantów ma na celu wykolejenie podstawy społeczeństwa jaką jest normalna rodzina, a przy okazji dopieszczenie zboczeńców będących dziś swoistymi świętymi krowami. Dobro dziecka, będącego w tej sytuacji jeno zabawką w ogóle się nie liczy.
A film "Kraina wiecznego szczęścia" warto obejrzeć.
a widzisz, że to wątek na forum w którym nikt się nie udzielał od 10 lat? :D Powiem ci, że jeszcze kiedyś wierzyłbym w światopogląd jak twój, ale od 7 lat jestem kuratorem sądowym i rodzina alkoholików to nic dobrego, a na pewno lepszego od pary kobiet czy mężczyzn, którzy są parą i decydują się na dziecko. Często te homoseksualne pary to wykształceni, majętni ludzie, którzy mają więcej do zaoferowania w kwestii wychowania poza kościelnego niż patologiczna rodzina, która udaje, że jest wierząca i praktykuje... bo ich bogiem jest alkohol. Po patologii, która nie potrafi normalnie funkcjonować w społeczeństwie nie będzie normalnych dzieci w znacznej większości. Zdarza się bardzo rzadko, że ktoś się wybija z takiego środowiska, ale bez porządnego startu z normalnej rodziny jest to bardzo mało prawdopodobne zwłaszcza w naszym kraju. Mało tego ostatnio wypłynęła taka nie przyjemna statystyka, w której wykazano, że co trzeci pedofil to ksiądz... rozumiesz? CO TRZECI PEDOFIL to ktoś z kościoła kto potępia na co dzień homoseksualizm. Także tego... jak na takie czasy jakie mamy pisanie o homoseksualistach jako o dewiantach i małpach, które są gorsze o patoli to powiedziałbym, że trochę ciemnogród z twojej strony.
to nie jest forum dla mało inteligentnych osób ,które mają niski poziom wiedzy i są ignorantami. Dla mnie brak słów ,a polacy są coraz gorsi w wydaniu homofobów.
poza wspomnianymi wcześniej Pamiętnikiem i Buntownikiem... dodam: Kto nigdy nie żył, 7 pounds, Head in the clouds, The lake house, Moulin Rouge i Benjamina Buttona
Polecam obejrzeć do końca Sześć stóp pod Ziemią (Six feet under). najbardziej wzruszający serial ever
"Za Wszelką Cenę" i "Sierociniec". Co prawda nie płakałem , ale były bardzo poruszające.
Trochę tych filmów było, jednak najbardziej wzruszającymi jak dla mnie były: ,Ciekawy przypadek Benjamina Buttona' ,Gladiator' ,Podaj dalej' ,Titanic' ,Przebudzenia' ,Zielona Mila' ,Forrest Gump' ,Ostatni samuraj'.
Ja nigdy nie mogę opanować łez na "Stalowych Magnoliach", "Podaj dalej", "Słodki listopad", "Miasto Aniołów" i na "Co gryzie Gilberta Grape'a"
Dodam jeszcze, że zawsze wzrusza mnie "Król Lew"
oj tak, tak na Słodkim listopadzie płacze za każdym razem mimo, że filmik widziałam już ze 6 razy^^
a co do tematu, to do ww filmów od siebie dodam "Na przekór całemu światu", "Sam", "Stań przy mnie", "Nie czas na łzy", "Szkoła uwodzenia", jak większość filmów, mają one wzruszające końcówki.
Hachiko-a dog's story. Podczas oglądania dosłownie wyłam i nie mogłam przestać myśleć o tak niezwykłej historii przez koleje kilka dni...
http://www.filmweb.pl/film/M%C3%B3j+przyjaciel+Hachiko-2009-449935
K-Pax, Przebudzenia, Forrest Gump, Co sie zdarzyło w Madison Canty, Stowarzyszenie Umarłych Poetów, Marley i ja, Kraina Wiecznego Szczęścia-oczywiście, i oczywiście obowiązkowo TItanic, a ostatnio byłam z synem na Toy Story 3D i też płakałam !
Jako facet nie powinienem płakać przy filmach... Jednak przy "Zielonej Mili" nie mogłem się powstrzymać...
Pluton, Moulin Rouge, Cyrulik Syberyjski. Na razie nic więcej sobie nie przypominam. Zwłaszcza pluton z niezapomnianą sceną śmierci Eliasa. W sumie może jeszcze "Król Lew" i "Chłopiec w pasiastej piżamie"
Moment to remember
http://www.filmweb.pl/film/Nae+meorisokui+jiwoogae-2004-123869
Filmu jeszcze nie oglądałam a le czytałam książkę która jest niesamowita i wzruszająca
Titanic... i Happy Feet (ta scena, w której ten pingwinek zaczął stepować w takim terrarium :) )... chociaż może po prostu coś mi wtedy wpadło do oka. ;)
"American history X", "Chłopiec w pasiastej piżamie"!!!!!, "Smaki miłości", "W pogoni za szczęściem", "Człowiek ringu", "Choć goni nas czas", a dalej "Titanic", "Bracia", "Zielona mila", "Pearl Harbor", tyle przychodzi mi na myśl o tej porze :-)
bracia i człowiek ringu - te filmy rzeczywiście doprowadziły mnie do stanu spoconych oczu :). dzięki za komentarz
Aż dziwne że nikt nie napisał tego tytułu...
"Życie jest Piękne" Robert'a Benigniego
Jeden z najbardziej poruszających filmów w historii kina i bez wątpienia jeden z najlepszych
i na pewno równie dobry jak i wzruszający
"Cinema Paradiso" Giuseppe Tornatore
to są jedne z najlepszych tytułów...
Jak tak czytam powyższe odpowiedzi to aż słabo sie robi? Nic innego nie oglądacie tylko amerykańską kaszane? Do powyższych tytułów które wypisałem wiekszość filmów nie ma nawet polotu... Titanic, Choć goni nas czas (oczywiscie amerykańska przeróbka świetnego niemieckiego filmu "Knocking to heaven' door" - zresztą polecam), Chłopiec w pasiastej piżamie, pearl harbor, the lake house, Benjamin Button, Człowiek w ogniu, Johnny Q... nie chce mi sie tego dalej wypisaywać... ale ludzie wy macie jaki kolwiek gust albo pojecie? Przecież te film to szczyt (może tylko kilka tytułów wypisanych przez użytkowników da sie objerzeć)... a zresztą jeśli szukacie poruszających amerykańskich filmów to zajrzyjcie chociaż do klasyki czyli lat 40 czy 50 XX wieku.
Osobiscie polecam
"Casablanca" oraz
"To wspaniałe życie"...
piękne filmy o miłosci, pełne ciepłe... nie zapomniane. Aż dziwne że nikt ich nie wypisał. Nie wiem ludzie co wy oglądacie chyba tylko polsat i tvn ;/ Jeszcze troche napiszecie M jak Miłość i Barwy Koloru... porażka...
Tomek_kosmalski obowiązkowe pozycje: -Życie jest Piękne ,-Cinema Paradiso, -Casablanca , -To wspaniałe życie
I nie czytaj tego co wypisują tutaj ludzie... bo na filmwebie powinno sie przechodzić test wiarygodnosci że można sie było wypowiadac... a tu każdy pisze co chce ;/ pearl harbor wzruszające... chyba zapomnieliscie napisać Armageddon? praktycznie to samo tylko że w na księzycu. Ręce opadają....
P.S. Zwróć uwage na Knocking on Heaven's door" niemieckiej produkcji z chyba 97 albo 96 roku. Beznadziejne "choć goni nas czas" nie ma nawet polotu do tamtego filmu.
wielkie dzięki. widać że znasz się na rzeczy. lecz któryś z użytkowników napisał że filadelfia , ja się co do niej osobiście zgadzam bo film jest naprawdę dobry. kawał roboty odwalił tom hanks. życie jest piękne, cinema paradiso i casablanca - wszystko to jest na mojej dłuuugiej liście. co do Knockin in Heavens door (nie ma takiej piosenki?) to nie słyszałem, ale chętnie obejrzę. jeszcze raz wielkie dzięki! pozdrawiam.
dla mnie takimi filmami są ''zielona mila'' i ''ostatni samuraj'' ale też bardzo mnie poruszył film''wszystko za życie''
Za "Ostatniego Samuraja" to powinni stracić kilka osób (zwłaszcza producentów i scenarzyste)... takiej profanacji kultury japońskiej jeszcze nie widziałem. A jeśli chcecie coś ciekawego zobaczyć z prawdziwego zdarzenia o samurajach... polecam kino Kurosawy. Wbrew pozorom bardzo łatwo przyswajalne.... Siedmiu Samurajów - pozycja obowiązkowa.
widziałem 7 samurajów wolę ''ame agaru''a w ostatnim samuraju gardło mi ścisnęła scena ostatniego starcia i śmierć Katsumoty
dodam jeszcze film który spowodował że zrozumiałem rozmiar tragedii WTC.Zabić Wspomnienia ......wspaniały film.
Witam :) zawsze niemiłosiernie PŁACZĘ na:
* chłopięcy świat
* prawo bronxu
* skazani na shawshank
* morderstwo pierwszego stopnia (zgadzam się z przedmówcą, że to wybitna rola Kevina Bacona- nie "uśpieni", a właśnie wyżej wymieniony!)
* prawdziwa historia
*marvin's room
* sztuczna inteligencja
*my sister's keeper
WZRUSZAM się (w sumie to wyję ;)) na:
* cena nadziei
*thelma i luis
*w matni
*powrót do raju (końcówka masakrycznie przygnębiająca- chodzi o scenę w więzieniu)
*droga do szczęścia
*myszy i ludzie
*małe dzieci
wszystkich nie pamiętam, ale jak sobie przypomnę to napiszę :)
a, no i sobie przypomniałam
"w pogoni za szczęściem" (z Willem Smithem)
;)
i chyba nawet na "Choć goni nas czas"