doceniam część jego twórczości, ale jako człowiek nie pasuje mi. Ma straszne poglądy polityczne [komunistyczne], jego stosunek do terroryzmu i spraw wewnętrznych USA też mi nie odpowiada. No i reżyser nierówny.
ooo.. dziękuje za naprowadzenie..
Wiem co czytałeś i gdybym wierzył we wszystko co czytałem o Hollywood, to już manifestowałbym faszystowskie poglądy Lynch'a
wiesz, nie trzeba czytać pudelków, żeby to wiedzieć. jak się człowiek
interesuje kinem to pewne rzeczy po prostu wie.
a, że niektórym dyletantom się tego nie wyjaśni - cóż, życie.
masz rację. nie interesuje się kinem szkoda tylko że kierunek studiów i wykonywany prze zemnie zawód tego nie potwierdza.
dumny jestem z tego, że znasz takie słowo jak dyletant
Mam podobne zdanie o nim. Nie przeszkadza mi to jednak docenić niektórych filmów - zwłaszcza Pluton, choć on też w wyraźny sposób jest odbiciem światopoglądu Stone'a.
Jeśli chodzi o poglądy polityczne - nawet jak na generalnie lewicujący Hollywood Stone to ekstrema. Tu wywiad z Castro, tu zaprosi Hugo Chaveza na pokaz. Facet trochę przesadza.