Anthony HopkinsI

Philip Anthony Hopkins

8,9
120 190 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Anthony Hopkins

Skąd ten zachwyt?

użytkownik usunięty

Widziałem legendarne milczenie owiec i powiem szczerze, że nie rozumiem zachwytu.
Postać Hannibala może charakterystyczna, ale nie wybitna. Zagrał normalnie, ale nie na
najwyższym poziomie. Zresztą nie widzę w jego filmografii roli za którą należałoby się jakieś
super specjalne wyróżnienie. Aktorzy młodszego pokolenia grają o niebo lepiej niż on
kiedykolwiek. Nie zrozumcie mnie źle ale moim zdaniem jego kariera została zbudowana
tylko dzięki rozgłosowi, a nie grze.

Popieram! Nic dodać.

Troublesome

A ja nie popieram i absolutnie się z tym nie zgadzam. Jego gra jets świetna, nic nie udaje, nie ma u niego przesady, ani nienaturalnosci. Polecam obejrzec Bunkier, w tym filmie mozna zobaczyc jak idealnie wcielil sie w rolę Hitlera. Praktycznie przemienil sie w niego - ma identyczne gesty, głos i ten błysk w oku. Polecam także przeczytac jego biografię i obejrzeć chociaż połowę filmów z jego udziałem i dopiero wtedy oceniać ;)

agt_

Co do "roli, za którą należałoby się jakieś super specjalne wyróżnienie " - moim zdaniem Hopkins ma takich na koncie kilka, ale oprócz wymienionych wyże filmówj zwróciłabym również uwagę na "Okruchy dnia". To do dopiero sztuka zagrać emocje, których nie można pokazać na zewnątrz, ale mimo to trzeba je zagrać w taki sposób, aby widz widział, że są one gdzieś tam w środku, tłumione... nie piszę dokładnie, o co chodzi, żeby nie spojlerować - kto widział film, ten wie, a kto nie - zachęcam do zapoznania się z tym tytułem ;)

holly13

zgadzam się ;)

holly13

Jego rola w "Okruchach dnia", to po prostu majstersztyk. Powinien zgarnąć wszystkie nagrody za P. Stevens'a.

użytkownik usunięty
Troublesome

...sporo ująć.

użytkownik usunięty

Różnica polega na tym, że niektórzy nie potrzebują machania rękoma i przesadnej gestykulacji, by stworzyć dobrą postać. Każdy oczywiście ma własne zdanie. Ja akurat świetną grę w "Milczeniu owiec" widziałam w jego oczach i to mi wystarczyło. To dla mnie zbudowało wystarczające napięcie - bo Hannibal analizował, ciągle obserwował i przesadna ekspresja w takim wypadku byłaby moim zdaniem aż nie na miejscu. Hopkins jest raczej właśnie takim aktorem, który gra lub/i celowo wybiera sobie role, które mogą zostać niedopowiedziane. To widz ma je sobie dopowiedzieć.

zobacz Tytusa Andronikusa i jeśli tam rola Hopkinsa jest dla ciebie za słaba to powiem krótko g....no się znasz. i oglądaj dalej zmierzch i tego typu aktorów

a widziałeś go w w wichrach namiętności albo w joe black?Te twoje aktorzyny młodego pokolenia nie nie dosięgały i nie będą mu dosięgać do pięt

Kończ waść wstydu oszczędź.

"Aktorzy młodego pokolenia grają o niebo lepiej niż on kiedykolwiek."
- Przy Hopkinsie nie ma teraz jakichkolwiek aktorów młodego pokolenia. Nie dorastają jemu do pięt. Nie śmiem ich nazywać aktorami przy jego geniuszu.

Reszty nie skomentuję, bo nie mam ochoty i czasu na udowadnianie czegoś, co jest oczywiste..

Jacy aktorzy?:) Nie kompromituj sie.

Wyjdź.

Obejrzałeś 2-3 filmy, z których nic nie zrozumiałeś i jeszcze masz czelność oceniać takiego wybitnego aktora. Co się dzieje z tymi ludźmi?

użytkownik usunięty
kuubaa

O widzę, że odezwali się krytycy filmowi. Darujcie sobie te teksty. Kuubaa skąd wiesz, że obejrzałem tylko 2-3 filmy z udziałem Hopkinsa? Nie masz o tym pojęcia więc się nie wypowiadaj.
Lepszych aktorów młodszego pokolenia jest trochę np. Sean Penn, Edward Norton, Ralph Fiennes. Nie będę wymieniał wszystkich. Grają o wiele lepiej i różnorodniej. Gra Hopkinsa jest praktycznie ciągle taka sama. Nie wspomnę już o rolach kobiecych, którym nigdy nie dorównał i chyba nie dorówna poziomem aktorstwa. Chociaż moim zdaniem kobiety potrafią grać o wiele lepiej od mężczyzn więc tutaj ta różnica jest zrozumiała.

Haha Sean Penn,Ralph Fiennes-podaj przynajmniej po 3 filmy godne dorównania Hopkinsowi

Masz rację nie podawaj więcej ,,aktorów,,bo byłbym zmuszony cię wyśmiać.Jedynymi aktorkami godnymi rywalizować z wyżej wymienionym są Meryl Streep i Natalie Portman

linkin14

Fiennes - Lista Schindlera / Pająk / Angielski Pacjent
Penn choć świetny, raczej się równać z nimi nie może. Ale przyznam że nie znam go zbyt dobrze.

Portman jest dobra, ale bez przesady...

jankotelegazeta23

zgodzę się co do Listy Schindlera i Angielskiego pacjenta,ale to nic w porównaniu z Hopkinsem,którego prawie każda rola jest nadzwyczajna,wybitna

Co do Portman cenie ją sobie za role w Leonie,Bliżej,Czarny Łabędź,Sex Story,V jak Vendetta i paru jeszcze innych.Właściwie prawie każdy film z nią mi się podoba

linkin14

Quiz Show / Czerwony smok (gdzie był od niego lepszy)
Zresztą ile lat ma jeden, a ile drugi. Hopkins w jego wieku był jeszcze przed Milczeniem, czyli prawie nie istniał.

Film to jedno, aktorstwo to drugie. Większość młodych aktorek nie ma startu do swoich starszych koleżanek.

jankotelegazeta23

Jest jakieś dziwne przekonanie że Hopkins zaczyna się od Milczenia Owiec-nie zgadzam się z tym.Choćby Człowiek Słoń(1980),Dzwonnik z Notre Dame(1982) czy Bunkier(1981) swiadczą,że był on już wtedy nieprzeciętnym aktorem.Po prostu Ameryka zaczęła go rozpoznawać po Milczeniu.Gdyby był Amerykaninem to może wcześniej byśmy go mogli podziwiać.

linkin14

W latach 80-tych pewnie też się dało zauważyć jego nietuzinkowy talent. Mimo to swoje najlepsze kreacje tworzył w latach 90-tych. Milczenie, Okruchy dnia, Tytus, (Hannibal). To był dla niego najlepszy okres.

jankotelegazeta23

tutaj trzeba przyznać Ci rację,ale wątpię żeby za 20 lat załóżmy,Fiennes zbliżył się Hopkinsa ze swoimi rolami.Co to miałoby świadczyć o tym że jest on lepszy od Hopkinsa zobaczylibyśmy już teraz

linkin14

To co*

linkin14

E tam, mnie już trochę wnerwia ciągłe porównywanie aktorów. Kto lepszy De Niro czy Pacino, Hopkins czy Nicholson, Seymour Hoffman czy Day Lewis. Po co to robić? Każdy z nich jest geniuszem, a kto kogo bardziej lubi to już kwestia gustu.

Zgadzam się z każdym słowem,dorobek niezły,ciekawa filmografia ale gra przeciętna,mimiki brak ot odgrywa to co ma w scenariuszu.

Widziałem milczenie owiec i rozumiem zachwyt.
Postać Hannibala charakterystyczna, ale przede wszystkim wybitna. Zagrał fenomenalnie, na
najwyższym poziomie. Zresztą widzę w jego filmografii wiele ról za które należałyby się dodatkowe
wyróżnienia. Aktorzy młodszego pokolenia grają zdecydowanie gorzej od niego,
nawet w swoich najlepszych rolach. Nie zrozumcie mnie źle, ale każda ocena niższa niż 9
jest przejawem ignorancji i zerowej wiedzy o kinie.

jankotelegazeta23

Subiektywna ocena aktora miałaby być wyznacznikiem czyjejś wiedzy o kinie? Świetne podejście.

k4PL

Subiektywne ktoś może bardziej lubić Pacino, a ktoś Hopkinsa. Obiektywnie, to obaj są geniuszami.

użytkownik usunięty

"O jeden most za daleko"
No i ta genialna scena, choć to nie On odegrał tam pierwszoplanową rolę
http://www.youtube.com/watch?v=-Li65P_3lvM

Hopkins= geniusz :D

Po "Milczeniu..." nadal mam w pamięci jego twarz.... Mocna rzecz :D

użytkownik usunięty

Rola Lectera była przerysowana, ale mimo wszystko wybitnie zagrał Hopkins.
Jeden z najlepszych aktorów w historii, który sprawdza się i w filmie i w teatrze.

http://theplaylist.net/remember-late-jonathan-demme-great-video-essay-use-close- 20170426/

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones