Czy poza serią z Hannibalem Lecterem ma jeszcze jakiś film w którym odegrał wybitną rolę? Owszem, aktor bardzo dobry, naturalny, charyzmatyczny i inny w każdej postaci, ale czy na najlepszego aktora na świecie (Top 1) to nie za mało? Czy taki aktor na swoim koncie nie powinien mieć co najmniej kilka iście rewelacyjnych dokonań aktorskich? Jeżeli uważacie, że ma to podajcie swoje propozycje, z chęcią się zapoznam.
Rytuał - Film może Ci się nie podobać to zależy od gustu ale Hopkins zagrał wyśmienicie szczególnie pod koniec filmu ;) Mi się podobał tak więc polecam ;)
Widziałem ten film i nie widzę w nim, ani w roli Hopkinsa nic szczególnego. Właśnie tutaj chyba tkwi problem z jego rolami. Prawie wszystkie są takie same. Gra często mędrców, którzy pouczają główne postaci, dają rady i wyjaśniają pewne elementy. Jest spokojny, opanowany, nie bierze udziału w głównym nurcie akcji. Ważna postać, ale zawsze gdzieś na uboczu.
Masz racje gra ciagle podobne role. Mam nadzieje ze nie bedzie jak Steven Seagal ktory w każdym filmie nawet wyglada tak samo ;) Uważam ze Hopkins jest dobrym aktorem ale zgadzam sie z Tobą ze pierwsze miejsce w rankingu to za wysoko ;) W sumie z chcecią obejrze kolejny dobry film z jego udziałem tak więc rownież czekam na kogos propozycje ;)
Zgadzam się całkowicie, dodam jeszcze Powrót do Howards End, Wichry namiętności no i przecież jako Hitchcock - jeżeli chodzi o mnie - był rewelacyjny, pamiętam jeszcze cykl filmów Alfred Hitchcock przedstawia więc mam porównanie.
Akurat poza Milczeniem owiec cała reszta z Hannibalem mnie nie rajcuje, natomiast dla mnie piękne filmy z jego udziałem to Okruchy dnia, Powrót do Howards End no i oczywiście Hitchcock. Polecam jeszcze Cienistą Dolinę, Wichry namiętności, Amistat, Tytus Andronikus. To są moje typy. Zobacz może Ci się coś spodoba. Pozdrawiam
Ja uwielbiam van Helsinga w jego wykonaniu, ale to już takie moje osobiste upodobanie. I oczywiście rola w Joe Black. Ja zawsze miałem wrażenie, że Hopkins ma pierwsze miejsce głównie dzięki bitkom fanów Pacino i De Niro - a i tak jest to jeden z nielicznych liderów Filmwebu, który według mnie naprawdę zasłużył - on naprawdę ma klasę.
a ja polecam Otello, film jeszcze z początków kariery, naprawdę bardzo dobra rola.
"Lew w Zimie", jako Rysiek Lwie Serce, ale i tak Peter O'Toole jako jego staruszek Henio Plantagenet kradnie całe szoł.
Niepopularna opinia: jak dla mnie Geoffrey kradł każdą scenę, w której się znajdował, ale możliwe, że to po prostu moja słabość do zimnych, odtrąconych przez rodziców, sprawnie manipulujących otoczeniem intelektualistów z kompleksem boga.
Skazę i Lokiego też bardzo lubię :p
o to obejrzyjcie lepiej "Tytusa Andronikusa" i powiedzcie mi, czy nie był tam genialny...jeden z moich ulubionych aktorów...
To już nie moja sprawa. Ja się pytam o tego konkretnie aktora, bo moim zdaniem on tak znamienity nie jest. Ja sam na 1 miejscu wsadziłbym Roberta De Niro ale to moja opinia.
Robert de Niro albo Morgan Freeman ewentualnie Clint Eastwood. Anthony Hopkins jest dobrym aktorem wiadomo, że nie najlepszym