Anthony HopkinsI

Philip Anthony Hopkins

8,9
120 015 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Anthony Hopkins

Co pan Hopkins, choć niewątpliwie świetny aktor, robi na pierwszym miejscu podium? A
gdzie De Niro, Pacino, Brando, Nicholson czy już chociażby i diCaprio? No dobrze, trochę
przegięłam, po prostu nigdy nie byłam fanką kreacji Hopkinsa w Hannibalu :P

użytkownik usunięty
Snicki

A czy Hopkins to tylko Hannibal?

No jasne, że nie, po prostu po Milczeniu owiec oczekiwałam od niego czegoś więcej

Snicki

Każdemu aktorowi można zarzucić nie do końca udany film.

Snicki

Może nie zwracałaś zbytnio uwagi na jego grę. Styl Hopkinsa to przede wszystkim minimalizm, gdzie jego jedno mrugnięcie powieką znaczy więcej niż pełne krzyku ekspresyjne role. Osobiście wolę jego "dojrzalszą" kreację w Hannibalu (sequelu), ale na w Milczeniu też IMO znakomita. Choć i tak jego najlepsza kreacja to ta z "Okruchy dnia", całkowite przeciwieństwo postaci Lectera.

jankotelegazeta23

Zgadzam się, najlepiej zagrał w Okruchach Dnia, choć z pewnością wielu się z tym nie zgodzi i stwierdzi, że Hannibal to rola jego życia.

jankotelegazeta23

Dziękuję Ci za wypowiedź . Odwaliłeś za mnie kawał dobrej roboty ! WŁAŚNIE TAK ! Hopkins gra nawet wtedy , kiedy nie gra... wystarcza mrugnięcie lub jego brak, okiem. Trudno napisać prosto i trafnie o , chyba nie przesadzam, geniuszu kina.
Miło mi , że mamy identyczne zdanie co do wymienionych przez Ciebie filmów. Artyzm w "Okruchach.." i rzeczywiście "dojrzalszy " w "Hannibalu", gdzie nie ukrywam budzi we mnie coś na kształt sympatii. Te "para-bondowskie" teksty o filetowaniu i o opuszczaniu Florencji na czczo...Dla mnie HOPKINS to osobna kategoria , tylko on JEDEN . Reszta choć wybitna , moim zdaniem, daleko za nim . Za ten minimalizm , za to że zmusza mnie do uwagi przez cały czas, kiedy gra i "nie gra ".. i nie pozwala na nic innego jak na zachwyt sztuka aktorską ... ESENCJA AKTORSTWA... W " Okruchach "dorównała Mu, moim zdaniem, Emma THOMPSON. Nie byle jaka sztuka świecić własnym blaskiem wśród takiego gwiazdozbioru. Przecież nawet Reeve zagrał coś lepszego niż bohatera komiksu. Co spowodowało , że Japończyk tak świetnie uchwycił klimat epoki w obcej dla niego cywilizacji (kulturze) ? Czy to samo , co powoduje , że Japończycy tak świetnie czują i grają Chopina ?

użytkownik usunięty
Snicki

Dla mnie to aktor charakterystyczny, nie jakiś wybitny. Wolałbym Brando czy De Niro, ale nie będę jakoś znacząco protestować :D

Racja, w sumie i tak to nigdy za wiele nie daje :P

"Dla mnie to aktor charakterystyczny, nie jakiś wybitny."
A aktor charakterystyczny nie może być wybitny? Zresztą jaki tam charakterystyczny skoro taki Stevens to niemal całkowite przeciwieństwo Hannibala.

jankotelegazeta23

No, ale jakimś bardzo uniwersalnym aktorem też nie jest. Myślę, że tutaj akurat pierwsze miejsce należy się Brando.

Snicki

Rozumiem, że zaliczyłaś całą jego filmografię żeby to stwierdzić :)
A czemu nie De Niro, Pacino czy Nicholson? Takie kłócenie się na poziomie wybitnego aktorstwa kto jest lepszy uważam za bezsens, tym bardziej że niektórzy prezentują zupełnie inne style aktorskie i ciężko ich porównywać. Czy musi być jeden "najlepszy", nie może być kilku?

jankotelegazeta23

Jak uważasz. Ta dyskusja jest jałowa i niezbyt ciekawa, więc równie dobrze możemy ją zakończyć :)
Dodam jeszcze, że nie, nie zaliczyłam całej jego filmografii, widziałam głównie filmy, w których miał coś więcej do zagrania, tj. Milczenie Owiec, Okruchy Dnia, Cienistą Dolinę, a, no i jeszcze Aleksandra, ale nie oszukujmy się- to nie był film na dobrym poziomie :P W każdym razie, postaram się jeszcze nadrobić z Hopkinsem, czuję się w miarę przekonana, a teraz wybaczcie, lecę oglądać Rain Mana, wczoraj wypożyczyłam. Do zobaczenia!

jankotelegazeta23

"Czy musi być jeden "najlepszy", nie może być kilku?"

Podpisuję się pod tym. Wybitnych aktorów jest wielu, chyba nawet więcej niż filmów.

użytkownik usunięty
jankotelegazeta23

Ma charyzmę i dobrze ją okazuje zagrał kilka świetnych ról i kilka bardzo dobrych. Mnie nie powala na kolana, ale tez strajkować nie będę. Bo wolę Hopkinsa na 1. miejscu niz np. Deppa przed De Niro itd. :D

W moim wypadku również Hopkins to nie numer 1, natomiast jest to znakomity aktor i to, że inni go tak cenią i wywindowali go na najwyższy stopień podium mi nie przeszkadza. Przy Deppie rzeczywiście byłbym troszkę zniesmaczony, to dobry aktor, ale troszkę ograniczony, nawet jego aktualna pozycja to już za wiele jak na niego.

Snicki

Mniej udane filmy chyba nie przekreślają dorobku aktora ani nie odbierają mu nagle talentu. Każdy z czołówki ma mnie udane produkcje w filmografii co nie zawsze umniejsza im kreacjom. Przykładowo Marlon Brando- ma Na nadbrzeżach i Ojca Chrzestnego, ale ma także i Wyspę Doktora Moreau, Robert De Niro- Taksówkarz, Chłopcy z ferajny, kontra niektóre bardziej współczesne produkcje w stylu Poznaj moich rodziców. Nawet Alowi Pacino przydarzyło się Gigli. Wracając do rankingu to uważam, że zdecydowanie za nisko jest Daniel Day Lewis, który praktycznie nie ma żadnych potknięć, gra rzadko, ale kiedy już się pojawia kradnie film i zdobywa Oskara. Brakuje mi w pierwszej 15 Johna Malkovicha,Gena Hacmana, Roberta Duvalla. Za wysoko według mnie jest Johny Deep( chociaż niezmiennie go uwielbiam od czasów Edwarda Nożycorękiego). Brakuje całej plejady aktorów ze starego Hollywood oraz brytyjskiej szkoły. Gregory Peck, Laurence Olivier? Oczywiście rankingi rządzą się swoimi prawami- ten jest uzależniony od talentu, dokonań ale również popularności aktora i aktualnych trendów w kinematografii. I pytanie do Snicki- co rozumiesz pod pojęciem uniwersalny aktor?? Jestem jestem wielką miłośniczką Anthonego Hopkinsa więc mogę wydać Ci się mało obiektywna, ale uważam , że jest niezwykle uniwersalnym aktorem. Argumentami niech będą filmy i kreacje. Według mnie bardzo różnorodne. Okruchy Dnia, Słaby Punkt, Joe Black, Milczenie Owiec, Amistad, Hitchock, Drakula, Prawdziwa Historia, Nixon, Bunt na Bounty, Dzwonnik z Notre damme. Jak obejrzysz wrócimy do dyskusji.

zgaga_fw

W Słabym Punkcie robi robotę meegaa. Moim skromnym zdaniem 1 miejsce zasłużone jedyny który może z nim konkurować o ten tytuł to Pacino. Jak najbardziej zgadzam się że Depp za wysoko ... chociaż dziwią mnie też miejsca niektórych Polaków najbardziej Janusza Gajosa ...

sucharex9

http://www.youtube.com/watch?v=5hcjapZ-oVQ
pytania?

Snicki

Moim zdaniem miejsce akurat w pełni zasłużone.

Noane

Brando na pierwszym miejscu ?? żart, DeNiro dawno się skończył, Pacino się wypalił, sir Hopkins wciąż trzyma klasę i nie zmienia swojego wizerunku, nie gra w śmietnikach. Nicholson też dawno o nim nie było słychać. Sean Connery ? A z młodszych to Kevin Spacey i Gary Oldman.

zukasz

Otóż to. Z wymienionych w pierwszym poście jeszcze diCaprio jest dość dobry, ale powiedzmy sobie szczerze - mimo całej mojej sympatii do niego daleko mu jeszcze do Hopkinsa.

Noane

Hopkins faktycznie nadal trzyma fason i w miarę starannie dobiera role. Miejsce w pełni zasłużone, natomiast nie uważam, aby fakt, że ktoś jest na miejscu 4 czy 5 świadczył o tym, że aktor jest gorszy. To tylko rankingi. Też lubię Brando, ale on już niestety niczym się w kinematografii nie przysłuży, dlaczego żyjący aktorzy nie mogą być wyżej od niego lepsi?

Loraine

Jestem tego samego zdania.

Snicki

Pacino jest na drugim miejscu według mnie dużo za wysoko De Niro i Jack są w ścisłym top wiec bym się nie czepiał.
Brando dużo za nisko,Oldman też,Daniel Day Lewis 15 hahahahahahah, Peter o'Tole 235 zgon.

użytkownik usunięty
udun17

- A co robi Gosling na 18.?
- Widnieje.
;D

użytkownik usunięty
Snicki

Reszta też jest. Ale niżej ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones