z tego ze Polacy nie znają się na kinie niech ida na incepcje efekt motyla ,gladiatora i niech słuchają tego żałosnego zimmera

zimmer nie jest zalosny. twoje wypowiedzi na jego temat - tak.

zobacz temat na jego forum z plagiatem;) no i niszczy muzykę symfoniczną elektroniką -mój kumpel na kompie robi lepsze kawałki
Williams ,Morricone ,Goldsmith ,Herrmann no i oczywiście Barry to prawdziwi geniusze

zajrze tam w wolnej chwili. czyli niepredko. gratuluje zdolnego kumpla a kumplowi zdolnosci. z ostatnim zdaniem moge sie zgodzic choc srednio znam sie na muzyce. nigdzie nie napisalam ze zimmer jest geniuszem muzycznym. nie zgodze sie z opinia ze jest zalosny.

rzemieślnicy udający artystów są żałośni

rozumiem ze lepszy od zimmera kumpel nie jest rzemieslnikiem?

jest amatorem i nikogo nie udaje w przeciwieństwie do hansa

rozumiem ,że słyszałaś doskonałą muzykę z filmu pod którym piszemy

o cholera! to nie forum deppa? niezle jaja...
nie wiem jak ty ale ja pisze na forum dotyczacym filmu 'lew z zimie' z muzyka barry'ego za ktora byl nominowany do globu i za ktora dostal oskara.
jesli ogladalam film to raczej bez zakrytych uszu. swietne pytanie lotrze. potrafisz byc zabawny. zimmer nie jest zalosny. pozdrow kumpla.

jest bo nie umie robić orkiestracji

OK. Może "nie umie robić orkiestracji", nie znam się na tym, więc mi to nie przeszkadza, ale nie pisz, że jest żałosny.

dla mnie jest

Wiesz co? Ja tak mogę odpowiadać bez końca, ale nie wiem jak długo Ty wytrzymasz... Dla mnie nie jest. Pozdrawiam. Kumpla też.

po prostu lubisz jego "muzykę" ,która łatwo wpada w ucho ale faktem jest ,że nie jest ona nadzwyczajna

nie napisalam, ze jest nadzwyczajna, ale ze mi sie podoba.

nie napisałaś ja napisałem

ok. ty napisales, a ja po tobie powtorzylam. pasuje?

nie

napisales ze mi sie podoba a ja powtorzylam. teraz ok?

zreszta nie ma to znaczenia. jestesmy na forum 'lwa w zimie'. nie rozmawiajmy o zimmerze jesli kompozytorem do tego filmu byl barry. chyba to on zmarł na poczatku roku? nie wiem czy cos mi sie nie pokrecilo. WRACAM na forum deppa. to nie miejce na nasze spory. ale pozdrawiam cie lotrze. do nastepnego razu ty klotliwa bestio. ;)

ostatnie słowo ;)

Czuje chemie, ha!

a czy on udaje artystę? Ja uważam, że to niezły rzemieślnik...tylko tyle ;)

nie oglądałem filmu, ale muzykę słyszałem. jest genialna zresztą jak wiele utworów Barrego.a w porównaniu z nim Zimmer to przecietny kompozytor, po prostu na topie bo pisze muzykę do przebojów kinowych.

Jakiś rok temu ocena oscylowała w granicach 8.5-9.0

5,5 - jak widzę, bardzo odważnie i bez krępacji głosuje większość użytkowników na ten film.

Zagadka nie jest trudna do rozszyfrowania. Im mniej głosów, tym lepiej dla wybitnych filmów na Filmwebie. Gdy głosów przybywa, ocena spada. Dlaczego? Wiemy doskonale dlaczego, a ja nie chcę używać inwektyw. Po prostu Filmweb stał się zbyt popularnym portalem dla pewnej grupy ludzi. Ta jakże ciężka i niebezpieczna choroba dla każdego portalu filmowego, zaczęła od pewnego czasu nękać również IMDB, ale tam wciąż dzielnie się bronią.

To niestety prawda... I smutna do tego.
Ale rozwiązanie jest proste (w teorii) zmienić algorytm :)

muszę wreszcie obejrzeć , mam wielką nadzieję, że nie trafię w średnią;))

Na RT ma 96%

Rzeczywiście, jeszcze nie spotkałam się z taką rozbieżnością, gdzie oczywiście ocena z filmwebu jest niespotykanie nie adekwatna. Przecież to arcydzieło, te dialogi, ta gra! Daję 9 ze względu na zbyt lekkie podejście do historii, mimo, że już w kreacji filmu chyba zastosowano tło historyczne by osiągnąć jeszcze większy patos... to nie przeoczenie, tylko genialne spojrzenie.

dla mnie również to szok. świetne filmy a taka ocena.
ciekawe co to za troll tak nie lubi tej historii, że obniżył ocenę obu filmom: Lew w zimie i Becket.
żal.pl

Przecież każdy wie, że na filmwebie są oceny nie adekwatne do poziomu danego filmu :)
Lew w zimie 1968 czy Becket 1964 przecież są na tym samym bardzo wysokim poziomie co
inne filmy brytyjskie o tej tematyce historycznej z tamtej epoki czyli
Oto jest głowa zdrajcy 1966 ....Diabły 1971. Te filmy to kawał dobrego kina,
jeśli chodzi o stylistykę, aktorstwo, dialogi.