Pierwsze zdjęcia do "Inland Empire" powstały podczas pobytu Davida Lyncha w Łodzi na Festiwalu Camerimage w 2003 roku. Początkowo miała to być kilkuminutowa etiuda pt. "The Green Room in Lodz", ale później Lynch uznał, że jest godna rozbudowania w pełnometrażowy film fabularny.
Film kręcono w Los Angeles, Malibu (Kalifornia, USA) oraz w Łodzi i Warszawie (Polska).
Chociaż Lynch miał już podstawowy koncept filmu, zaczął filmować nie posiadając scenariusza. Każdą scenę zapisywał tuż przed kręceniem jej.
Aby zareklamować Inland Empire Lynch stał z żywą krową w centrum Hollywood, ponieważ wg. reżysera ludzie lubią krowy...
Film zajął pierwsze miejsce w rankingu na najgorszy film świata magazynu Newsweek (2009).